Siedziba główna: ul. Pomorska 9, Wejherowo, Filia: oś. Fenikowskiego, Wejherowo

tel/fax: 58 677 53 52 :: Facebook

Już od 15 lat dbamy o Twoje zdrowie

Ochrona dziecka przed infekcją, gdy chorują domownicy

W okresie zimowym jesteśmy bardziej podatni na zachorowania. Co zrobić by nasz niemowlak nie zaraził się od reszty chorujących domowników? Postaramy się podpowiedzieć co należy robić a czego unikać by rodzina mogła razem cieszyć się w pełni zimową aurą.

Kaszel, katar i gorączka to coś, co przydarza się praktycznie każdemu dziecku a szczególnie w okresie zimowym. Dzieci chorują i zarażają się od siebie i innych a klimat panujący za oknem dodatkowo nie sprzyja. Ochrona niemowlęcia, gdy jeden lub kilu domowników choruje na przeziębienie jest dość trudnym zadaniem. Jeszcze trudniej gdy na infekcję cierpi mama.
Przedstawiamy 10 prostych zasad, które pomogą ochronić dziecko przed przeziębieniem a które złapał któryś z domowników.

Przeziębienie u dziecka to ciężka próba zarówno dla niego jak i dla rodziców. Grypa i inne infekcje są zakaźne. Oznacza to że można się nimi zarazić poprzez przebywanie w pobliżu osoby chorej. Chory powinien przede wszystkim unikać przytulania, całowania i bliskiej zabawy z dzieckiem. Wydaje się oczywiste? Życie jednak pokazuje że niestety nie dla wszystkich. Wirusy – najczęstsza przyczyna infekcji – mogą zostać przeniesione na dziecko podczas niegroźnych z pozoru buziaków, a nawet przez dotykanie niemowlęcia lub jego zabawek, zwłaszcza jeśli chory chwilę wcześniej kasłał, kichnął w dłonie zasłaniając usta ręką, lub wydmuchał nos.

- Pamiętajmy że mycie rąk chroni przed przenoszeniem wirusa. Dłonie należy myć ciepłą wodą, używając mydła. Ważne, aby myć dokładnie zarówno wnętrze, jak i grzbiet dłoni nie zapominając o przestrzeni między palcami. Zastanawialiście się kiedykolwiek ile czasu powinno trwać mycie rąk? Lekarze uważają, że dłonie myte podczas jednoczesnego śpiewania piosenki „Wlazł kotek na płotek” są naprawdę czyste. Czas trwania piosenki jest wystarczający by pozbyć się z rąk groźnych dla niemowlęcia zarazków i zanieczyszczeń. Proste prawda? - mówi Regina Kalkowska, pielęgniarka rodzinna z NZOZ Antares. 

Karmienie piersią zmniejsza szanse na przeziębienie dziecka

W dalszym ciągu występuje przekonanie, że w czasie infekcji mamy lepiej podać dziecku mleko modyfikowane. Otóż nic bardziej mylnego. Gdy wokół niemowlęcia szaleje zgraja zarazków, naturalny pokarm stanowi dla niego cenną ochronę, zwłaszcza gdy mama niemowlęcia. Bez obaw, mleko w piersi się nie zwarzy. Może za to zmienić swój skład – tak, aby było w nim właśnie więcej przeciwciał chroniących przed zarazkami. Zatem mamy nie bójmy się karmić piersią gdy chorujemy. 

Zdziwi Was fakt że przeziębienie nie lubi świeżego powietrza? Chory kicha i kaszle, rozsiewając tym samym wokół siebie mnóstwo zarazków gotowych do zaatakowania kolejnej ofiary. Bakterie doskonale czują się w ciepłej temperaturze, należy zatem wietrzyć mieszkanie, najlepiej kilka razy w ciągu dnia. Wystarczy uchylić okno na 5–10 minut . Niemowlę wówczas powinno przebywać w innym pomieszczeniu. Jeśli to niemożliwe, należy je osłonić kocem i dopiero wtedy otworzyć okno. 

Przenoszenie się przeziębienia na dziecko. Jak tego uniknąć?

Niemal stuprocentową pewność że za kilka dni niemowlę będzie chore daje branie do ust niemowlęcych akcesoriów. Niedopuszczalne jest próbowanie mleka bezpośrednio z butelki malucha. Nie należy oblizywać łyżeczki, którą dziecko zjada posiłek. Ważne jest by unikać dmuchania na danie dziecka w celu ostudzenia go, a tym bardziej smakowania przez chorą mamę lub babcię potraw szykowanych dla dziecka. Jeśli potrzebujesz sprawdzić temperaturę mleka wystarczy, że nakropisz je bezpośrednio z butelki na wewnętrzną stronę nadgarstka. Skóra tam jest delikatna, od razu więc wyczujesz że mleko jest zbyt gorące lub za chłodne. Jeśli musisz spróbować, czy posiłek dla malca jest odpowiedni do podania, sięgnij za każdym razem po nową łyżeczkę. - dodaje Maria Dąbrowska, pielęgniarka rodzinna z NZOZ Antares. 

Spacery mają dobry wpływ na zdrowie dziecka, hartują je i chronią przed przeziębieniem.

Nie ma powodu by zimą rezygnować z codziennego spaceru jeśli dziecko nie gorączkuje ani nie kaszle. W Polsce nadal istnieje przekonanie że wychodzenie z niemowlęciem na powietrze zimą jest szkodliwe. Nic bardziej mylnego, zapewniam że codzienne spacery wzmacniają odporność, hartują i uczą dziecięcy organizm reagowania na zmienne warunki pogodowe. Dziecko wychowane pod kloszem, bez częstych spacerów wyrasta na tak zwanego „chorowitka”. Jedynym przeciwwskazaniem do spacerów jest spadek słupka rtęci na termometrze poniżej -10º C, mroźny wiatr lub śnieżyca. Naturalnie spacer powinien odbywać się z dala od ulicy pełnej spalin.

Ile z Was zastanawia się czy mycie zabawek dziecka pomoże ochronić je przed przeziębieniem? Istnieje znikome prawdopodobieństwo aby chora mama, tata czy rodzeństwo nie dotknęli gryzaczków i grzechotek niemowlęcia. Warto zatem je umyć ciepłą wodą z mydłem raz dziennie. Jest to najprostszy i zarazem skuteczny sposób na zmycie z nich drobnoustrojów. 

Na zakończenie najłatwiejsza i najważniejsza kwestia! Nie roznosisz przeziębienia gdy kichając lub kaszląc przysłaniasz usta. Pamiętajmy o tym zawsze i wszędzie.